Ktoś kiedyś powiedział mi, że to co ja gram, to nic nie wnoszące gówno, którego nikt nie słucha. Dano mi też do zrozumienia, że przez to, co gram cofam się w rozwoju kompletnie nie idąc do przodu. Sami oceńcie, czy na pewno tak jest.
Mam pomysł.
Witajcie. Ostatnio tak sobie siedzę, biorę buszki z efajka, jem jakieś mc donaldsy na kijku, i ogólnie życie płynie mi raczej bezproduktywnie. NO… Może czasami sobie na wyczesiku pogram. Ale ostatnio, to na prawdę z naciskiem na czasami, bo sprzęt nie pozwalał. (ehh. Co ja się ostatnio miałem z tymi różnymi konsolkami djskimi). Kiedyś przy… Czytaj dalej Mam pomysł.
Reaktywacja.
czołgiem! Po dłuugim czasie krnąbrności wobec tutejszej społeczności, postanowiłem wstać z kolanek, i zrobić coś dobrego dla świata. Co prawda nie wiem, jaki w ostateczności skutek to odniesie? Ale jak to mówią: Kto choć czasem w życiu nie uruchomi swojej ukrytej żyłki do hazardu, ten jest przegrywem, i nie pije szampana! A więc drogi czytelniku,… Czytaj dalej Reaktywacja.