A o to takie gówno, którego nikt nie słucha!

Ktoś kiedyś powiedział mi, że to co ja gram, to nic nie wnoszące gówno, którego nikt nie słucha. Dano mi też do zrozumienia, że przez to, co gram cofam się w rozwoju kompletnie nie idąc do przodu. Sami oceńcie, czy na pewno tak jest.

34 komentarze

  1. Hahahahahh, muzyka kopulacyjna, doobre, uśmiałam się. Na taką, jak ta, nigdy nastroju nie mam, szybko mnie męczy, ale nie krytykuję ludzi za ich muzyczny gust.

  2. Najbardziej drażni mnie, jak zamknięci na dany gatunek muzyki nie potrafią zaakceptować tego, że może być to coś fajnego i nawet jak coś mogło by się im spodobać zwyzywają to dla zasady.

  3. @Misiek gdybyś posłuchał ich eksperymentalnej płyty z 90któregoś roku to byś zmienił zdanie. Nie jestem pewien czy to oni robili tą muzykę, ale nazywa się to pink floyd trance remixes. Była to cała seria. Jest to możliwość, żeto zrobił ktoś inny, ale w tytułach utworów nie ma napisane, że to remix kogoś innego.

  4. O tak Paulina, zdecydowanie tak. Każdy z nas włącznie ze mną samym może pewnie śmiało powiedzieć, że ma szeroki zakres gatunków muzycznych jakich słucha. Ja poza wymienionymi w zależności od nastroju, czy celu jaki chcę osiągnąć taką muzyką słucham też fletni pana, czy ogólnie muzyki relaksacyjnej czy chilloutu co odbiega od mojego głównego nurtu, a jednak… Nawet są tacy co słuchają muzyki pogrzebowej, serio na Spotify jest taka playlista 😀

  5. @dj graco taki filter ustawiłem, wg własnych preferencji. Do szybkich ruchów się nadaje. No i fajny jest na wykończenie przejść.

  6. O, powiedziałeś, że zrobisz audycję z premierami z gatunku hands up. A kiedy była ta audycja, którą teraz wrzuciłeś?
    I czy ta audycja z premierami siępojawiła?
    Jakby co to uderzaj do mnie mogę podesłać co ciekawsze nuty, które wyszły np w tym roku.
    Oooo co to za remix despre tine?

  7. Ja podobnie jak Denis. Mnie po prostu kręci ta muzyka jeśli chodzi właśnie o zabawę i miksowanko, a Hands Up to mi w ogóle najlepiej wchodzi. Może jeszcze jakieś trance, ale tego mam jeszcze zbyt mało. Zgoda, że ta muzyka jest bardzo prosta charmonijnie, zgadzam się ze Sławkiem w 100 procent. A Pinkfloydów to też czasami lubię posłuchać, jak i muzyki syntezatorowej, np synthwave z lat 80.

  8. Gitara jest, a @Piecberg. Powiedz coś więcej o tym studyjnym zestawie, z czego to to się składa, wzmak, jakie średnice basowych i td. Jak i z czym masz to pozpinane.

  9. Nie, nie uważam cię za nienormalnego. Za nienormalnych uważam tych całkowicie zamkniętych na swoją muzę i krytykujących wszystko inne do okoła, że to gówno, że jak w ogóle można tego słuchać, a już szczegulnie ludzi którzy robią taką a nie inną muzę do tego ich obrażając. To, że coś mi się nie podoba, ale widzę że drugiej osobie, która wkłada w to serce jak najbardziej nie krytykuję i nie mieszam jej z błotem. Ale jak widzę zamkniętego świra, który pół biedy że krytykuje inną muzykę, ale człowieka który ją tworzy, przetważa i poświęca swój czas głównie dla innych zainteresowanych słuchaczy to mną trzęsie.

  10. Ja tam uważam, że na imprezę to jak znalazł.
    Tej Misiek ja słucham ciężkich brzmień takich jak metal etc. Lubię też speedcore, frenchcore, splittercore i inne, i co? Uważasz mnie za nienormalnego? o.o tak poza tym lubię od wielu lat dubstep i to raczej z tych cięższych, electro house i to nie oznacza, że taka muzyka jak tu zaprezentowana jest przeze mnie dyskredytowana, bo wcale nie i też słucham. Takiej właśnie muzyki brakuje, bo to, co teraz kwalifikują pod niby klubówkęto się słuchać nie da. Ja jeszcze na odpał i jak potrzebuje to słucham psy trance-u, więc…
    Denis rób swoje i będzie git.

  11. A mnie w tym wszystkim kręci to, żeby dobrze połączyć jeden kawałek z drugim. Do tego wstawiam od czasu do czasu jakieś efekty, no i mamy zajebisty mix.

  12. Denis masz rację, do zabawy jak najbardziej. Sam w studiu mam głośniki 1000 wat w rms z potężnym subbasem i taką muzę odpalam, wtedy kręci mnie bas i rytm.

  13. No wiesz. rzecz gustu tak na prawdę. Inna sprawa, że dużo ludzi się przy tym bawi, a inni czerpią przyjemność z mixowania takiej muzyki. Więc chyba tak źle nie jest 😀

  14. Szczerze? Tych gatunków dance nie rozróżniam bo szkoda czasu są tak prymitywne pod względem melodycznym i harmonicznym. Jacek Kaczmarski znalazł na tę muzykę bardzo dobre określenie: muzyka kopulacyjna.

  15. No właśnie gdyby to była taka osoba, to nawet bym na to nie zareagował. A tak wrzuciłem coś w ramach tzw. doedukowania.

  16. Hmmmm, niech pomyślę, ciekawe kto tak ci powiedział: pewnie jakiś słuchacz jazzu i innych Pinkfloydów, albo blackmetalu. Lub innych dziwnych rzeczy, które nawet nie są muzyką. W takim razie nie przejmuj się i rób swoje dalej. A na taką krytykę miej wyjebane.

  17. A czy ja na kogokolwiek krzyczę? Prezentuję tylko pewne rzecz w ramach edukacji. A czy ktoś wyciągnie z tego wnioski, to już tylko i wyłącznie jego sprawa.

  18. I nie krzycz na lewo i prawo. Kto Cię uważa za debila, nie przestanie tylko dlatego, że na niego nakrzyczysz i pokażesz mu język.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink