Ona tego nie robi v.2

Tutaj muszę przyznać, że troszkę mnie poniosło, ale i tak uważam, że oddaje. Jak to mówią: Zenek jest dobry na wszystko.
😛
I zapewne niektóre troglodytki uznają, że poraz kolejny pogwałciłem sztukę djską mieszając pop z discopolo.

11 komentarzy

  1. Po pierwsze to tonacyjnie się w ogóle nie zgrywa.
    Po drugie moim zdaniem ciągłe wracanie do tematu i publiczne próbowanie ciśnięcia po kimś / wzniecenie burzy jest nie na miejscu. To już się nudne po prostu robi.

  2. No to ja na codzień gram mniej więcej podobną muzykę.
    Zaraz wrzucę v.3 Będzie to wcześniejsze przejście z tej samej audycji, gdzie piosenki sa w jednej tonacji.

  3. Moi koledzy słuchali kiedyś czegoś takiego to się nazywało energy 2000 i tam zapowiedzi jeszcze były takie a teraz utwór taki a taki w remiksie kogoś tam.

  4. Uroki płynnych przejść. nistety mixując nie zawsze jesteś w stanie dopasować piosenki tak, żeby była jedna, i ta sama tonacja.
    Zresztą, gdyby przegrać całe dwie godziny na jednej tonacji, było by nudno.

  5. Ale ruwniutko no melodie to jednak inne i w pewnym momencie słychać że tamten sobie a akcent sobie ale rytm i tempo dopasowane kurde.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink