10 komentarzy

  1. Flet poprzeczny, a swoją drogą ziomek bujał się z boomboxem na rowerze na pełej piździe z muzą klubową akurat i ruskie mu flaszkę i chyba dychę wrzucili. I to było jakieś 2 miesiące temu.

  2. To mi brzmiało raczej jak ogrywanie jakiegoś utworu. Gość np. gra w orkiestrze i ćwiczył sobie partię np. w koncercie czy czymś w tym rodzaju. Nie kojarzę, co to jest, ale brzmi na jakiś barok.

Skomentuj tomecki Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink